niedziela, 12 stycznia 2014

Przyjaźń

https://www.youtube.com/watch?v=izJWp5414iM

    Przyjaźń? Co to takiego? Wiem, że każdy z nas ma przyjaciela, i wiem również, że już kiedyś pisałem na temat przyjaciół, ale czy to oznacza, że temat jest zamknięty? Może w innych przypadkach tak, ale nie w temacie przyjaciół.
Czym tak właściwie jest przyjaźń? Ani to miłość, ani kumpel, ani też brat - przyjaźń to coś innego. Przyjaźń to połączenie miłości, bliskości, braterstwa, odpowiedzialność, nienawiści, troski i wielu innych składników. Niby taka przyjemna oczywistość, niby proste, że nie ma w tym niczego trudnego, a jednak jest. Trudno jest znaleźć prawdziwych przyjaciół, którzy będą zawsze przy Tobie, którym możesz w 100% zaufać i takich, którzy będą się cieszyć z Tobą Twoim szczęściem. To sztuka!
    Przyjaźń to coś takiego, że w jednej sekundzie chcemy wypchnąć przez okno przyjaciela bo tak Cię irytuje, a w drugiej sekundzie biegniesz na dół by złapać go, bo nie wyobrażasz sobie życia bez niego. Przyjaźń to nie tylko słodkie słówka i ciągła troska, to też jest kop w twarz, gdy popełnisz błąd. To swojego rodzaju, anioły stróże, które przyglądają się nam każdego dnia. Jeśli mam wierzyć w wieczną miłość, to miłość do przyjaciół to jedyna, która mnie nie opuści. Popatrzcie! Macie chłopaka/dziewczynę i przyjaciel cieszy się razem z Wami, skończy się Wasz związek z druga osobą, to przyjaciel przyjdzie i pocieszy - przyjaźń zawsze pozostanie. To, że przyjaciel Was nigdy nie opuści, nie oznacza, że trzeba poddawać te słowa próbom. Ja sam byłem bliski straty dwójki moich najbliższych przez dziewczynę. Wyobrażacie sobie to?! Tak miłość mnie oślepiła, że prawie straciłem przyjaciół. Tak przyznaję się do tego, ale teraz gdy patrzę na to, to dziękuję Bogu, że ta dwójka czekała, aż się ocknę i mi na dodatek później pomogą. To jest cud! Że pomimo moich błędów Oni dalej są przy mnie.
    Za to jestem wdzięczny losowi, że dał mi takie dwie mendy, które czasami mam ochotę zabić, a One mnie. Choć wiem, że i tak mogę na nie liczyć. Nigdy mnie nie opuścili i mam nadzieję, że nie dam im powodu by to zrobili. Bo to od nas zależy, czy przyjaciel odejdzie czy zostanie! Jeśli nie damy mu powodu, by nas opuścił, to nie zrobi tego nigdy. Ale jeśli będziemy nie w porządku wobec tych osób, to nigdy nie liczmy na szczerą przyjaźń.


Aga i Daniel, choć wiem, że czasami mogę być zły, wkurzony, smutny, radosny, daleko czy blisko, to wiem, że i tak mogę na Was liczyć, a Wy na mnie i chciałem powiedzieć, że dziękuję Wam, za wszystko co dotychczasowo dla mnie zrobiliście i mam nadzieję, że ten płomień przyjaźni nigdy nie zgaśnie!

4 komentarze:

  1. Każdy Twój wpis mnie oczarował. Dosłownie, Twój blog skradł mi serce i godzinę życia. Pięknie piszesz!

    _______________________________
    www.MonikaMacyszyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo miło mi słyszeć takie słowa ;). W gorszych dniach, takie słowa, nawet od obcych osób, są jak balsam kojący na serce :3. Dziękuję ;).
      Niby nic takiego, a jednak te drobnostki potrafią zmienić dzień i humor <3
      Dziękuję jeszcze raz ;)

      Usuń
  2. To tylko szczera opinia :)
    Link do tego bloga ląduje na moim blogspocie wśród ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenię sobie szczerość ;)
      I miło słyszeć, że aż tak trafiło to do Ciebie ;)

      Usuń