niedziela, 3 listopada 2013

Muzyka

     Rytmiczne bębny, przeciągłe skrzypce, luzackie akordy gitary, czy może komputerowe bity w połączeniu tworzą muzykę. Muzyka jest tak wszechobecna, że jej nie zauważamy, od zawsze towarzyszyła nam wszystkim. Jednak to nie wszystko, to nie tylko nazwanie występujących po sobie dźwięków, to nie tylko zapis nutowy. Muzyka to też wyrażanie siebie, to ukazanie tego czego na co dzień w nas nie widać, czy ujęcie słów, których nie do końca jesteśmy w stanie wypowiedzieć.
     Ale to nie wszystko. Nie jeden/jedna z nas słucha muzyki "by zabić ciszę". W chwilach smutku wielu z nas sięga po słuchawki, telefon włączając swoje ulubione utwory, to pozwala na swego rodzaju samowystarczalność jeśli chodzi o pokonywanie smutku. Czasami przyjaciele, po prostu nie mogą rozmawiać, nie mogą być przy nas w tym momencie, napiszą sms'a bo tylko tyle na chwile obecną mogą zrobić, lecz z resztą trzeba sobie poradzić i środkiem wspomagającym staje się muzyka. W chwilach szczęścia, dzięki tym kilku dźwiękom jesteśmy szczęśliwsi, dzięki nim możemy osiągnąć euforię w szczęściu.
     Wiem, że czytając te słowa myślicie sobie o mnie dziwne rzeczy, no cóż. Muzyka była, jest i będzie moją życiową pasją, tkwi w niej magia, której nie potrafię zrozumieć, może to mi się tak w niej podoba. Każda piosenka jest inna, nie ma monotonii, nie ma miejsca na nudy, słuchając kolejne nowości, "zakochuje" się na nowo.
     Powiedzcie mi ilu z Was spotkało się ze słowami: " słuchasz tego g*wna, przecież komercyjne ścierwo" albo "miało to kiedyś swoje 5 minut teraz to wyszło z mody i słuchając tego robisz sobie tylko obciach". W mojej przygodzie z muzyką często się z tym spotykałem, ale dzięki bogu, dzisiaj już się nie patrzy czy piosenka jest stara czy nie, każdy słucha tego czego chce, co nie oznacza, że dalej będą zdarzały się przypadki wyśmiewania.

     MUZYKA to sztuka, muzyka ma wiele wcieleń, dzieli się na wiele gatunków, co za tym idzie dzieli ludzi, ale czy na tym to polega. Czy muzyka nie ma łączyć, czy nie ma przyprawiać nas o uśmiech na twarzy. Nie ważne czy słuchasz reggae, rocka, popu, rapu, hip-hopu, house, czy może muzykę klasyczną, czy to oznacza, że osoba słuchająca rocka nie może rozmawiać z fanem house? Czy to ma oznaczać, że nie możemy dzielić się przeżyciami po przesłuchaniu danej piosenki, czy pokazać i porozmawiać czym tak naprawdę jest ten styl. Muzyka to potęga, muzyka to środek, który może zjednoczyć nas wszystkich, za jej pośrednictwem możemy osiągnąć wiele. Skończmy ze stereotypowymi podziałami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz