niedziela, 4 maja 2014

Idziesz ze mną?

- Idziesz ze mną?
- Dokąd?
- Nie wiem.
- Jak to nie wiesz ?
- Normalnie.
- To jaki w tym cel?
- Wolę iść gdziekolwiek, byle by nie stać w miejscu.

    Osobiście jestem zdania, że zawsze lepiej iść "donikąd" niż stać w miejscu i nic nie robić czekając na przysłowiowe zbawienie. Patrząc na dzisiejszą młodzież, której częścią dalej jestem, czuję przeszywający na wylot mnie strach. Chęć życia, chęć poznania świata, ciekawość, miłość do otaczającego świata, czy rzeczywistości, a nawet umiejętność marzenia - ginie wśród nas!
    Odpowiedzcie mi: dlaczego tak się dzieje? Dlaczego leniwość, bezmyślność i głupota staje się normą? Większość woli nie robić nic, narzekać, że im to nic nie wychodzi i dalej z tym żyć. Co tu do cholery się dzieje? Czas młodości, w którym możemy się bawić, w którym jesteśmy wolni, który za chwile minie... No właśnie, za chwilę minie... Zegary tykają nieustannie, wskazówki suną po cyferblacie, pokazując mijające chwile naszego życia. I niestety większość woli wpatrywać się w ten zegar, a ta (jak ja to nazywam) normalna mniejszość, chce zagłuszyć tykanie, życiem, marzeniami, celami i zabawą.
    Dlatego wolę iść donikąd, bo może coś ciekawego mnie spotka? A może natrafię na problem, z którym będę musiał się zmierzyć? Może stanę się silniejszy dzięki niemu? Może spotkam prawdziwe szczęście? Może dojdę do spełnienia swoich marzeń? - Kto wie, ale by się przekonać co będzie, trzeba do tego "pójść", a nie stać w miejscu, marnotrawiąc czas, którego często na samo życie brak...
     Boicie się żyć, nie robiąc tego tak naprawdę nigdy wcześniej, a czas Waszego życia mija.... A czy Wy chcecie coś z tym zrobić?

2 komentarze:

  1. Artykuł bardzo dobry :). Abstrakcja sprawia, że można go porównać do wielu różnych sytuacji.

    Pozdrawiam :)

    http://yelloum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha leniwosc!!!??? Chyba lenistwo, geniuszu

    OdpowiedzUsuń