poniedziałek, 12 maja 2014

Szczęśliwy Dom.



Mama i Tata wychowywali mnie z dużą dawką miłości.
Jestem im za to wdzięczny, choć mieliśmy ciężkie chwile.
Tata pracuje od lat za granicą, ciągle go w domu nie ma.
Mama staje na głowie dla mnie i Brata, za to ją kochamy.
Pamiętam pierwsze chwile na nauce pływania
Bałem się bardzo, ale wiedziałem, że jest przy mnie mimo wszystko.
Dziś jestem Jej za to wdzięczny, bo nauczyła mnie pływać.
Idąc swoją drogą przez życie, Rodzice pomagają mi.
Dziś jestem tam, gdzie zaszło niewielu, ale to dzięki nim.
jesteśmy szczęśliwi, mimo chwil rozłąki i odległości
Mamy szczęśliwy dom.

Przyjacielu i przyjaciółko. Moja dobrana siostro i bracie.
Jesteście wtedy, gdy nie ma nikogo.
Pamiętacie? Kiedyś Was porzuciłem, a Wy czekaliście.
Jesteście wierni, a ja się odwróciłem i poszedłem głupi.
Lecz wróciłem, mądrzejszy i zraniony, pod Wasze skrzydła.
Przyjęliście mnie, choć Was olałem.
Powiedzieliście co zrobiłem, byłem sobą zażenowany.
Jednak się ode mnie nie odwróciliście, a byliście i jesteście dalej.
Dziś przepraszam i dziękuję, bo jesteście wielcy duchem i sercem
Staliście się częścią mojej rodziny.

I ta jedna osoba. Nieco niższa. Pięknookie żyjątko.
Sprawia, że gdy świat jest szary, nagle nabiera on barw
Jej usta i oczy wciąż się śmieją, a głowę przepełniają różnorakie,
Myśli i marzenia. Czasem, gdy patrzę na nią, nie wiem co myśleć.
Ktoś, kiedyś powiedział, że dusza podczas narodzin rozdziela się.
Na dwie połówki, a częścią sensu życia jest jej odszukanie. 
Teraz już wiem czym jest piękno i szczęście, bo odnalazłem je w nas.
Jak gdzieś pójdziesz, będę czekał i będę mógł marznąć,
Bo wiem, że przyjdzie dzień, w którym powrócisz i mnie przytulisz.
Przy Tobie poznałem czym smakuje miłość

Teraz stoję na szczycie własnego sukcesu i spoglądam w dół.
Obok mnie, ramie w ramie, Wy! Wszyscy coście byli przy mnie.
Będę przy Was, w akcie wdzięczności i solidarności.
Teraz wchodzę na długą i nieznaną drogę.
Mam wszystko czego do życia potrzebuję.
Chcę by przyszedł dzień, w którym będziecie dumni ze mnie.
Choć czasem , czasu może brakować, to dla Was nigdy nie zabraknie.
Dziś idę śmiało przed siebie, bo wiem, że gdy upadnę,
Wy mnie podniesiecie.
Wiem, że gdy nie znajdę miejsca dla siebie w otaczającym,
Mnie świecie, Wy mnie przyjmiecie.
Nie stracę nigdy tych wartości i nigdy nie stanę się bezdomnym.

2 komentarze:

  1. Masz piękną duszę, szkoda, że już nie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz piękną duszę, szkoda, że już nie piszesz.

    OdpowiedzUsuń