poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Dziewczyno!

"Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy, aniele tak wiele dla Ciebie bym zrobił"
    Hmmm….Od razu melodia piosenki "Aniele" wykonanego przez Mezo, lecz nie dzisiaj o tym  Chciałbym Wam dzisiaj opowiedzieć o czymś co mnie przeraża, zatrważa, szokuje i denerwuje (oczywiście jest to moja opinia). Chodzi o podejście dziewczyn (przeważnie nastolatek) do swojej wagi i figury.
    W dzisiejszych czasach modne jest bycie szczupłym (UWAGA!: nie chudym), posiadanie ładnej sylwetki stało się najważniejszą rzeczą, którą trzeba posiadać. Wszystko pięknie, ładnie, kolorowo, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Każda dziewczyna ćwiczy, odchudza się, bierze jakieś witaminy czy coś w tym rodzaju, i świetnie! Lecz granica dzieląca normalność od grubej przesady jest bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć.
     W moim otoczeniu są znajome, które potrafią łykać tabletki "usuwające" uczucie głodu, czy hamujące apetyt. Ilość przyjmowanego pokarmu jest nieproporcjonalna do ilości stosowanych ćwiczeń na siłowni/fitness. A mimo to ślepo brną do "pięknej" sylwetki. Nasuwa się pytanie- po co? Jaki w tym sens, skoro tej sylwetki nie ma? Ilość zakompleksionych dziewczyn w dzisiejszych czasach jest ogromna, bo każda uważa, że może być jeszcze chudsza. Często nawet nie patrzą na to jak wyglądają, patrząc tylko na swoją wagę. Wyobraźmy sobie tę piękną, szczupłą dziewczynę, która świetnie wygląda, a mimo wszystko ilość kilogramów pokazywanych na wadze jest według niej za duża i po dłuższym czasie głodzenia się i robienia ćwiczeń, osiąga wagę, która ją zadowala, lecz wygląda teraz jak kupa kości przybranych w ludzką skórę (niestety miałem kontakt z takimi dziewczynami).
    Może mówię to w oburzający sposób, może w dość arogancki, ale niestety taka jest rzeczywistość... Żyjemy w świecie skrajności, a takie incydenty, głodzenia, "przeginania" z ilością ćwiczeń, niestety są na porządku dziennym.

6 komentarzy:

  1. Wiele dziewczyn - ja także mamy w głowie taki "czujnik", że gdy tylko zobaczymy jakąś minimalną "fałdkę" na brzuchu od razu zaczynamy coś z tym robić . Wiem, ze to jest typowa autodestrukcja no ale co w mediach kreują tylko ludzi o szczupłych sylwetkach i to się nie zmieni.
    A najśmieszniejsze jest to, że dziewczyny, które nie potrzebują diet i odchudzania się katują a te które powinny się wziąć za siebie sięgają po kolejną tabliczkę czekolady. Gdzie tu logika to ja nie wiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paradoks chudych i "tych, które powinny się wziąć za siebie" jest wciąż dla mnie nie pojęty i nie ukrywam nieco mnie rozbawia :D
      Po za tym: dbanie o siebie, utrzymywanie zdrowego trybu życia, uprawianie sportu czy zwalczanie tych fałdek tłuszczu jest przeze mnie akceptowane i uznawane za coś zdrowego, jednakże poruszyłem tutaj bardziej tę mroczną stronę, która już niestety wchodzi w skrajność...

      Usuń
  2. Dziewczyny często przesadzają i często właśnie te, którym ma się najmniej do zarzucenia w kwestii dbania o siebie. Ten świat obecnie to parada skrajności- odchudzanie kosztem zdrowia, nadmierny makijaż na pięknych dziewczynach. Popkultura i marketing tak skutecznie piorą mózgi ludziom, że nie zauważają, że to i tak nic nie da a swoje piękno i wartość buduje się całkiem inaczej. Zawsze podobały mi się te niby idealne dziewczyny bo OK przyznaje są piękne jednak nigdy w takiej się nie zakochałem. Zawsze to była ta niby "zwyczajna", "niedoskonała" dziewczyna, która stawała się wtedy idealna właśnie przez bycie nieidealną. Kluczem do wszystkiego jest poczucie własnej wartości i wykorzystywanie swoich mocnych a przede wszystkim tych słabych stron. Ja tez u siebie staram się właśnie to przekazać ludziom, że wszystko zależy od nich a ideał nie istnieje- wykorzystaj swój potencjał a świat należy do Ciebie :) Pozdrawiam, Tomek z http://tomaszmolenda.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i chylę Tobie czoła, bo ja również posiadam takie zdanie ;) Cieszę się, że komuś tym wpisem zwróciłem na to uwagę!
      Pozdrawiam Kondziu ^.^

      Usuń
    2. No i zapomniałem dodać: genialny blog! Nie sądziłem, że spotkam jeszcze podobny blog o podobnej tematyce :D

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń